poniedziałek, 12 stycznia 2015

Grupy Zabawowe w Bibliotece Publicznej Gminy Kłodzko w Ołdrzychowicach Kłodzkich

Praca została wyróżniona w konkursie "Dzieci buszują w bibliotece"

W Bibliotece Publicznej Gminy Kłodzko w Ołdrzychowicach Kłodzkich prowadzone były zajęcia w ramach „GRUPY ZABAWOWEJ” dla dzieci do lat 3 i ich rodziców. Ogółem przeprowadzono 14 spotkań. W każdym spotkaniu uczestniczyło 7 dzieci w wieku od 1,5 do 3 lat wraz z rodzicami. Liczba dziewczynek wynosiła 3, a chłopców 4. 

Celem zajęć w ramach działalności „GRUPY ZABAWOWEJ” w naszej Bibliotece było zorganizowanie spotkań dających możliwość ciekawego spędzenia wolnego czasu dla dzieci najmłodszych, przebywających w domu. Dawały one tym dzieciom szansę kontaktu z rówieśnikami i edukacji poprzez zabawę. Szczególnie ważne dla tych dzieci jest nabywanie umiejętności zachowania się i funkcjonowania w grupie. Z kolei rodzice mogą porozmawiać i wymienić doświadczenia z innymi rodzicami, poznać nowe pomysły na zabawę z dzieckiem oraz obserwację dziecka na tle grupy. 

Poniższy opis dotyczy jednego z wielu spotkań, które cieszyły się dużym powodzeniem wśród uczestników. Wybrane zostało przez nas do udziału w konkursie, ponieważ wywołało najwięcej emocji i zaangażowania wśród małych bohaterów. 

Zajęcia prowadzone były według stałego scenariusza, który zakładał:
- rytuał na wejście, czyli uderzenie w gong z chochelki i pokrywki
- zabawa dowolna, - powitanie w kręgu polegające na uderzaniu w bębenek, przedstawieniu się i podaniu instrumentu dalej, 
 - zabawa inspirowana przez animatorów, 
 -poczęstunek, 
 - zabawa ruchowa lub dowolna, 
 - wspólne sprzątanie, 
- pożegnanie. 

Zabawa inspirowana przez animatorki to główna część każdych zajęć. Tym razem polegała na zabawie produktami spożywczymi. Animatorki przygotowały kącik z naczyniami: durszlaki, miski, sitka, rondelki, drewniane łyżki, deski do krojenia, lejki oraz półki z produktami: kasza, ryż groch, fasola, mąka, kukurydza, makarony, kasza manna, mąka ziemniaczana, cukier. Wszystkie produkty znajdowały się w różnych pojemnikach: plastikowych butelkach, puszkach, pojemnikach, torebkach foliowych i papierowych. Przygotowano także stoliki do pracy. Reakcja dzieci była niesamowita. Najpierw chwila ciszy, głęboki wdech, zdziwienie?, a zachęcone przez animatorki kochane maluchy po prostu wpadły w wir pracy. Z wielkim skupieniem wybierały produkty i naczynia oraz przybory.

Wtedy zaczęło się mieszanie, ważenie, sypanie, przesypywanie i wysypywanie, lepienie ciasta, podlewanie wodą i znów próba przełożenia produktów do naczyń i pojemników. Podziw wzbudzało wielkie zaangażowanie, przejęcie i energia z jaką dzieci wykonywały wszystkie czynności. Były też próby poznania smaku, co musiało być trochę kontrolowane przez rodziców, a dyskusje między małymi kucharzami były też ciekawe i absorbujące. Wymyślne nazwy potraw mogły przyprawić o zawrót głowy, a uwagę zwracało wielkie zainteresowanie, skupienie i zadowolenie dzieci. Uśmiechy nie znikały z twarzyczek, a „ ochom” i „ achom” nie było końca. Dzieci z zafascynowaniem rozpoznawały kształty produktów poprzez mieszanie, dotyk, rozcieranie ( małe rączki pełne były ziaren, makaronu, mąki, kaszy). Zabawa była bardzo trafiona i trudno było zakończyć zajęcia. Takie spotkanie jest motorem, siłą napędzającą i wywołuje w nas- animatorach pozytywną energię i ochotę do dalszej pracy. Widzimy sens swojej pracy. Dzieci zyskują bardzo dużo. Poznają swoich rówieśników, uczą się z nimi bawić, współpracować, rozwiązywać problemy. Pomysł zabawy produktami spożywczymi był bardzo trafiony. Dzieci uwielbiają zabawę „prawdziwymi” rzeczami dorosłych. Piękną błyszczącą elektroniczną zabawkę chętnie zamieniają na drewnianą łyżkę czy papierową torebkę z ryżem. Taka zabawa pozwala im na nowe doznania manualne, pobudza wyobraźnię, rozwój zmysłu dotyku. Uczy też skupienia i koncentracji. Poznają też i rozróżniają kształty, ciężar i strukturę poszczególnych materiałów. Dzieci poznają nowe słowa, nazwy. Rodzice natomiast są zachwyceni swoimi pociechami, poznają nowy pomysł na zabawę w domu. 


Wyzwania, którym muszą sprostać animatorzy:
  1. Wzbudzenie zainteresowania dzieci poprzez trafny dobór zabawy, dzięki któremu możliwe jest zorganizowanie i przeprowadzenie zabawy grupowej, ponieważ maluchy są wielkimi indywidualistami.
  2. Zdobycie uznania i zaufania rodziców, którzy są najlepszymi ekspertami w wychowaniu swoich dzieci.
  3. Zintegrowanie uczestników zajęć zarówno maluchów jaki i rodziców.
„Złote rady”:
  1. Wyznaczmy wyraźne granice ingerencji rodziców w zachowanie swoich dzieci i nie przekraczajmy ich, bo czasem rodzice panikują i ograniczają swoje dzieci.
  2. Pamiętajmy o rodzicach, dajmy im do zrozumienia, że są tu ważni. Prośmy ich o pomoc w planowaniu zajęć, pytajmy ich o zdanie.
  3. Zachwycajmy się wszystkimi dziećmi, zauważajmy ich mocne strony i chwalmy głośno.

Małgorzata Ostrowska
Alina Sydorko
Biblioteka Publiczna Gminy Kłodzko: www.bibliotekagmina.klodzko.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz